III RC 86/17 - wyrok z uzasadnieniem Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie z 2017-10-04

Sygn. akt III RC 86/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 4 października 2017 roku

Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie Wydział III Rodzinny i Nieletnich

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Joanna Polak-Kałużna

Protokolant Anna Szlachetka

po rozpoznaniu w dniu 4 października 2017 roku w Dzierżoniowie

na rozprawie sprawy z powództwa K. K.

przeciwko L. K.

o obniżenie alimentów

I.  obniża alimenty od powoda K. K. na rzecz małoletniej pozwanej z kwoty po 200 euro miesięcznie, ustalonych ugodą zawartą przez strony przez Sądem Rejonowym w Dzierżoniowie w dniu 12 marca 2015 roku w sprawie III RC 428/14 do kwoty po 800 zł ( osiemset złotych) miesięcznie, począwszy od dnia 4 października 2017 roku płatne z góry do dnia 15-tego każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami na wypadek opóźnienia w płatności którejkolwiek z rat do rąk B. S. jako ustawowej przedstawicielki małoletniej pozwanej;

II.  w pozostałym zakresie oddala powództwo;

III.  zasądza od powoda K. K. na rzecz przedstawicielki ustawowej małoletniej pozwanej B. S. kwotę 725,27zł tytułem zwrotu kosztów poniesionych w sprawie związanych z ustanowieniem pełnomocnika.

UZASADNIENIE

Powód K. K. w dniu 20 marca 2017 roku wniósł o obniżenie alimentów ustalonych na rzecz pozwanej L. K. ugodą zawartą przed Sądem Rejonowym w Dzierżoniowie w dniu 12 marca 2015 roku w sprawie IIIRC 428/14 z kwoty 200 euro miesięcznie, do kwoty 500 zł miesięcznie. W uzasadnieniu podniósł, że alimenty te zostały określone w czasie, gdy mieszkał i pracował w Belgii, zaś jego przeciętne zarobki wynosiły 1400 euro miesięcznie. Wskazał, że w październiku 2015 roku powrócił na stałe do Polski i wówczas jego sytuacja materialna uległa diametralnemu pogorszeniu, że w dniu 01 czerwca 2016 roku podjął zatrudnienie w firmie (...) w D. na podstawie umowy o pracę tymczasową, za wynagrodzeniem 11,67 brutto za godzinę, jednak zatrudnienie trwało tylko 3 miesiące, bo z powodu problemów z barkiem kilka razy przebywał na zwolnieniu lekarskim, skutkiem czego pracodawca nie chciał go dalej zatrudniać. Po ustaniu zatrudnienia w C. S. w D., powód – jak wskazał - zarejestrował się w urzędzie pracy jako osoba bezrobotna bez prawa do zasiłku, a następnie od 09 listopada 2016 roku rozpoczął pracę w A. pod W., na podstawie umowy o pracę tymczasową za wynagrodzeniem 15 zł na godzinę, a jego zarobki za grudzień 2016 roku wraz z premią świąteczną wyniosły 3579,62 zł, zaś za styczeń 2017 roku – 2231,47 zł. Odnośnie swojej sytuacji rodzinnej wskazał, że do stycznia 2017 roku mieszkał ze swoją matką, natomiast od lutego 2017 roku zamieszkał z partnerką i ponosi połowę kosztów utrzymania wspólnego mieszkania, na którą składają się koszty wyżywienia 600 zł miesięcznie, zakupy odzieży i obuwia 150 zł miesięcznie, środków czystości 100 zł miesięcznie, czynszu 100 zł miesięcznie, wody około 60 zł miesięcznie, prądu 50 zł miesięcznie, gazu 16 zł miesięcznie, internetu 50 zł miesięcznie, telewizji satelitarnej 55 zł miesięcznie, telefonu 50 zł miesięcznie, raty za telefon 80 zł miesięcznie, egzekucja alimentów 550 zł miesięcznie oraz pomoc finansowa dla chorej matki w kwocie 150 zł miesięcznie, łącznie 2011 zł miesięcznie. Powód podkreślił, że jego zadłużenie z tytułu zaległych alimentów wynosi 15.966,11 zł, do czego należy doliczyć koszty opłat egzekucyjnych i podatku.

Pełnomocnik przedstawicielki ustawowej pozwanej w odpowiedzi z dnia 22 maja 2017 roku wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu podniósł, że zmiana uzyskiwanych dochodów przez pozwanego nie wskazuje, że zmieniły się jego możliwości zarobkowe i majątkowe, czego wymaga dyspozycja art. 138 k.r.io, a w Belgii przestał pracować gdyż został zwolniony dyscyplinarnie z powodu nadużywania alkoholu, zaś kolejnych ofert pracy w Belgii nie przyjmował, gdyż wiązałyby się to z dojazdem do zakładu pracy oddalonego 40 km, czego nie chciał. Pełnomocnik przedstawicielki ustawowej pozwanej podkreślił, że możliwości zarobkowe powoda nadal kształtują się na poziomie 1400 € miesięcznie, a zmiana ich wysokości nie jest usprawiedliwiona oraz wskazał, że powód zawyżył w pozwie koszty własnego utrzymania, a odnośnie pomocy matce, to według wiedzy matki pozwanej otrzymuje ona emeryturę w kwocie ponad 1000 zł miesięcznie ponadto ma córkę, która może pomagać jej w utrzymaniu. Odnośnie kosztów utrzymania pozwanej wskazano, że nie zmniejszyły się one lecz uległy zwiększeniu i obecnie średni miesięczny koszt utrzymania dziecka wynosi 1600 zł miesięcznie, na którą składają się wyszczególnione w odpowiedzi na pozew wydatki na wyżywienie, odzież, środki czystości, leczenie w tym okulistyczne i zakup okularów, na przedszkole, na zajęcia dodatkowe, na rehabilitację oraz udział w kosztach mieszkaniowych. Odnośnie sytuacji materialnej matki pozwanej – jak podała - zatrudniona jest ona w firmie (...) w B. za wynagrodzeniem 2000 zł netto miesięcznie, a dodatkowo wobec braku wpłat alimentacyjnych ze strony pozwanego korzysta z pomocy swoich rodziców, którzy finansują część wydatków na wnuczkę, jak również zajmują się nią, gdy matka jest w pracy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Na mocy ugody zawartej przed Sądem Rejonowym w Dzierżoniowie w dniu 12 marca 2015 roku K. K. zobowiązał ułożyć się na utrzymanie córki L. K. alimenty w kwocie po 200 € miesięcznie począwszy od dnia 1 stycznia 2015 roku wraz z ustawowymi odsetkami w razie opóźnienia do rąk matki małoletniej B. S.. W czasie ustalania tych alimentów L. miała dwa lata, nie uczęszczała do przedszkola, była dzieckiem zdrowym, jej matka przebywała na bezpłatnym urlopie wychowawczym w związku z urodzeniem córki, zaś ojciec małoletniej pracował w Belgii zarabiał 1000-1600 Euro miesięcznie, a jego koszty utrzymania związane z mieszkaniem w Belgii wynosiły 500 Euro, ponadto ponosił koszty wyżywienia i dojazdów do Polski. Matka powódki otrzymywała wówczas dodatkowo 100 Euro miesięcznie belgijskiego zasiłku rodzinnego w związku z zatrudnieniem powoda w Belgii. Powód w okresie przed zawarciem ugody przesyłał dobrowolnie 300-450 Euro miesięcznie na utrzymanie córki, czego później zaprzestał wskutek konfliktu z matką małoletniej.

W czasie zawierania ugody w przedmiocie alimentów powódka nie była leczona specjalistycznie, nie nosiła okularów, uczęszczała na tańce, korzystała z pomocy logopedy i rehabilitanta.

Dowód: - akta sprawy IIIRC 428/14 Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie,

Powód z zawodu jest rzeźnikiem. Od 2010 roku pracował w Belgii jako wykrawacz mięsa, była to praca legalna, był ubezpieczony. Praca wymagała od powoda wysiłku fizycznego. Z upływem czasu u powoda ujawniły się bóle barku, które leczył w Belgii i korzystał z rehabilitacji. Pracę w powyższej firmie zakończył w październiku 2015 roku, z tym, że w tym czasie faktycznie nie przebywał w Belgii lecz w Polsce, dokąd zjechał na urlop i już nie wrócił.

Powód nie posiada dokumentu rozwiązania umowy o pracę w Belgii, gdyż wg jego twierdzeń zaginął w czasie przeprowadzki. Dokumentu tego nie widziała siostra powoda – świadek S. P. ani jego matka, którym treść dokumentu za pośrednictwem S.”a tłumaczył nieznany kolega powoda.

W przeszłości powód miał problemy z nadużywaniem alkoholu, miała miejsce sytuacja, że będąc w stanie nietrzeźwości przyszedł na jedną z rozpraw do Sądu w Dzierżoniowie w sprawie rodzinnej dotyczącej małoletniej L.. Od około 4 miesięcy powód nie pije alkoholu, a na skutek działań siostry – świadka S. P. podjął leczenie w tym zakresie.

Powód pod koniec pracy u pracodawcy w Belgii spodziewał się zakończenia współpracy, gdyż często bywał na zwolnieniach lekarskich. Mimo tego nie poszukiwał aktywnie kolejnej pracy, czy to w Polsce, czy to w Belgii, skutkiem czego po rozwiązaniu umowy o pracę zapisał się do belgijskiego biura pośrednictwa pracy i przez kilka miesięcy czekał na oferty pracy, które nie pojawiły się. W końcu powód podjął decyzję o zamieszkaniu w Polsce, nie poszukując jednak od razu pracy w Polsce.

Przez pierwsze miesiące po powrocie do kraju powód siedział w domu. Bez pracy był około 5 miesięcy, po czym przyjął pierwszą ofertę pracy jaka się trafiła i zaczął pracować za pośrednictwem Agencji Pracy (...) w C. S. w D. (dawny M.) jako preser, z wynagrodzeniem 11,67 zł za godzinę.

Początkowo po powrocie do Polski K. K. zamieszkał u siostry – świadka S. P., a później przeprowadził się do matki – świadka E. K..

W firmie (...) w D. powód nie pracował długo, gdyż w jego ocenie była to praca dla niego za ciężka, rozwiązanie umowy nastąpiło za porozumieniem stron. Następnie po 1 miesiącu przerwy powód podjął pracę w A. pod W. z wynagrodzeniem 15 zł (brutto) za godzinę. W grudniu 2016 roku powód wraz z premią świąteczną zarobił 3579,62 zł netto, w styczniu 2017 roku – 2231,47 zł, w czerwcu 2017 roku – 1587,69 zł, a w lipcu 2224,44 zł. Powód pracuje w systemie 10 godzin dziennie przez 4 dni w tygodniu, dojeżdża do pracy autobusem pracodawcy.

Powód, jeszcze pracując w Belgii nie płacił regularnie alimentów na rzecz powódki ustalonych w ugodzie, skutkiem czego matka małoletniej wystąpiła o egzekucję alimentów zza granicy za pośrednictwem Sądu Okręgowego w Świdnicy, a po jego powrocie do kraju nastąpiło wszczęcie postępowania egzekucyjnego w Polsce.

Stan zadłużenia powoda z tytułu alimentów względem pozwanej na dzień 08 września 2017 roku wynosił 17.971,27 zł, zaś pozostałe opłaty i koszty wynosiły ponad 2500 zł.

Powód w Polsce nie leczy się z powodu schorzeń barku.

Pozwana jest jedynym dzieckiem powoda. Powód w czasie spotkań z córką kupuje jej prezenty.

Dowód: - umowy o pracę tymczasową – karta 7, 9,

- zaświadczenie o dochodach powoda – karta 10, 54,

- zaświadczenie od komornika – karta 11, 61,

- zeznania świadka S. P. - karta 62-63,

- zeznania świadka E. K. – karta 63,

- umowa o pracę – karta 55-60,

- przesłuchanie powoda K. K. – karta 64-65,

- przesłuchanie pozwanej B. S. - karta 65.

Matka pozwanej jest zatrudniona - jak poprzednio - w firmie (...) w B., a jej wynagrodzenie wynosi 1800 – 2000 zł netto. Pozwana wraz z matką mieszkają razem, prowadzą dwuosobowe gospodarstwo domowe, korzystają z pomocy babki macierzystej, u której L. przebywa codziennie, w dni kiedy matka pracuje.

Dowód: - zaświadczenie o dochodach matki pozwanej – karta 40,

- przesłuchanie powoda K. K. – karta 64-65,

- przesłuchanie pozwanej B. S. - karta 65.

Pozwana L. K. urodzona (...) od września 2016 roku uczęszcza do przedszkola M. w B. na Os. (...), gdzie opłata za pobyt z wyżywieniem wynosi 390 zł miesięcznie, a dodatkowe opłaty to jednorazowa opłata roczna za ubezpieczenie – 50 zł, koszt wyprawki plastycznej – 40 zł, oraz dopłaty do wycieczek przedszkolnych – 40 zł w skali roku.

Małoletnia L. ma zalecone noszenie okularów, a szkła są zmieniane 2 razy do roku, koszt szkieł to około 120-130 zł, do tego dochodzi koszt odpłatnych wizyt u okulisty 2 razy w roku, gdzie koszt jednej wizyty to 150 zł. Matka pozwanej nie ponosi kosztów zakupu oprawek dla córki, gdyż otrzymuje je ze swojego zakładu pracy. U małoletniej pozwanej stwierdzono ponadto płaskostopie, osłabienie siły mięśni grzbietu kończyn dolnych i stóp, odstające łopatki, klatkę piersiową o cechach wklęsłych, nadmierną rotację wewnętrzną w stawach biodrowych, koślawość w stawach kolanowych, protrakcję barków, asymetrię kręgosłupa – które wymagają rehabilitacji korekcyjnej, która odbywa się 2 razy w miesiącu i kosztuje 35 zł za godzinę. Dodatkowo z powodu wady postawy pozwana pozostaje pod opieką ortopedy, który zalecił stosowanie wkładek do obuwia, kosztujących 20 zł za sztukę oraz kupowanie droższego obuwia z usztywnioną piętą, takie buty kosztują 80 zł, a kozaki 120 zł, wizyty u ortopedy są nieodpłatne. Małoletnia L. ma także zalecony basen, gdzie zajęcia w grupie kosztują 70 -80 zł miesięcznie oraz uczęszcza na tańce, których koszt miesięczny wynosi 40 zł.

Pozwana korzysta także z odpłatnej pomocy logopedy z powodu seplenienia i paratocyzmu, a wizyty kosztują 45 zł i odbywają się 2 razy w miesiącu, a nadto ma zalecone przez lekarza pediatrę stosowanie tranu i witamin oraz kropli do oczu – których koszt wynosi 50 zł miesięcznie.

Dodatkowo na koszty utrzymania pozwanej składają się koszt wyżywienia – 400 zł miesięcznie, zakupu obuwia i ubrania – 150 zł miesięcznie, zakupu środków czystości i higieny – 30 zł miesięcznie oraz udział w kosztach mieszkaniowych – 150 zł miesięcznie.

Łącznie miesięczne utrzymanie pozwanej kosztuje ponad 1500 zł miesięcznie, na którą składa się dodatkowo koszt zakupu zabawek, przyborów plastycznych, edukacyjnych, itp. oraz wizyt u stomatologa i dojazdów do lekarzy.

Dowód: - odpis skrócony aktu urodzenia pozwanej – karta 5,

- faktury za zakup obuwia – karta 18-20,

- paragony za konsultację okulist. i zlecenie wykonania okularów – karta 21,

- zaświadczenie z przedszkola – karta 22, 50,

- opinia fizjoterapeutyczna – karta 23,

- opinia logopedyczna – karta 24,

- faktury zakupu – 25—28, 48, 51-52,

- umowa z przedszkolem – karta 49,

- zaświadczenie lekarskie – karta 29,

- zaświadczenie z (...) – karta 30,

- zaświadczenie od fizjoterapeuty – karta 31,

- informacja od okulisty – karta 52,

- konsultacje okulistyczne pozwanej – karta 33-37,

- zaświadczenie lekarskie – karta 39,

- przesłuchanie powoda K. K. – karta 64-65,

- przesłuchanie pozwanej B. S. - karta 65

Kurs euro w Narodowym Banku Polskim w dniu wydawania wyroku wynosił 4,3105 zł

Dowód: - wydruk kursów walut – karta 69,

Sąd zważył ponadto, co następuje

Powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie, wynikające przede wszystkim z konieczności dostosowania treści orzeczonych alimentów, do nowej sytuacji, to jest pozostawania powoda w Polsce i uzyskiwania dochodów z walucie polskiej a nie w Euro, co było powodem ustalenia w ugodzie zobowiązania alimentacyjnego w walucie europejskiej.

Zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie pozwala, zdaniem Sądu na uwzględnienie powództwa w całości.

W rozpatrywanej sprawie zastosowanie znajduje przepis art. 138 k.r.i o., zgodnie
z którym w razie zmiany stosunków można żądać zmiany orzeczenia lub umowy ustalających wysokość alimentów. Przez wyrażoną w tym przepisie zmianę stosunków rozmieć należy istotne zwiększenie lub zmniejszenie możliwości zarobkowych i majątkowych zobowiązanego do alimentacji, albo istotne zwiększenie się lub zmniejszenie się usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego, wskutek czego ustalony wcześniej zakres obowiązku alimentacyjnego wymaga skorygowania.

Mając na uwadze powyższy przepis, jak również normę wyrażoną w przepisie
art.135 § 1 k.r.i o., zgodnie z którą zakres obowiązku alimentacyjnego zależy z jednej strony od usprawiedliwionych potrzeb osób uprawnionych do alimentacji z drugiej zaś uwarunkowany jest możliwościami zarobkowymi i majątkowymi osób zobowiązanych, Sąd ustalił wysokość środków niezbędnych do utrzymania i wychowania pozwanej L. K., jak również aktualne możliwości zarobkowe i majątkowe K. K. i B. S. i wielkości te rozważył w kontekście potrzeb oraz możliwości zarobkowych stron, jakie miały miejsce w czasie ustalania alimentów w sprawie IIIRC 428/14 Sądu Rejonowego w Dzierżoniowie. Powyższe uregulowania pozwalają na dostosowanie rozmiarów wysokości alimentów do aktualnej sytuacji osób uprawnionych i zobowiązanych.

Dodatkowo w niniejszej sprawie zastosowanie znajduje art. 358 § 1 k.p.c., który będąc odejściem od zasady walutowości – zezwala stronom na określenie waluty, w której zostanie spełnione świadczenie. Zatem możliwe jest na terenie Polski zawarcie zobowiązania wyrażonego w walucie obcej, co rodzice małoletniej L. uczynili zawierając ugodę w sprawie alimentów z dnia 12 marca 2015 roku. W toku niniejszego procesu, Sąd jednak winien był określić zobowiązanie ojca wobec córki w walucie polskiej, gdyż jest to środek płatniczy obowiązujący w Polsce, a Sąd wyrokując w przedmiocie zmiany zobowiązania stron w zakresie alimentów nie jest związany ustaloną przez nie walutą zobowiązania.

Ustalając możliwości zarobkowe zobowiązanego do alimentacji powoda K. K. i zmiany w tym zakresie w porównaniu z dniem ustalania poprzednich alimentów stwierdzić należy, że powód, którego w tym zakresie obciążał ciężar dowodu - nie udowodnił swoich twierdzeń, że zmniejszenie jego dochodów było wyłącznie wynikiem jego dolegliwości w okolicach barku, co było przyczyną rozwiązania umowy z belgijskim pracodawcą i powrotem do kraju, a okoliczność ta była w trakcie całego postępowania kwestionowana przez stronę przeciwną. Co istotne, w toku rozprawy w dniu 07 czerwca 2017 roku powód zadeklarował, że ma „belgijski dokument zwolnienia”, skutkiem czego zobowiązano go do jego złożenia, co nie nastąpiło, a w toku przesłuchania stwierdził on, że „dokument ten zgubił się w czasie przeprowadzki”. Podkreślić jednocześnie należy, że dokumentu tego nie wiedzieli także zawnioskowani przez powoda świadkowie – E. K. i S. P., której został on odczytany przez nieznanego kolegę powoda. Powód nie przedstawił także jakichkolwiek dowodów na okoliczność leczenia schorzenia barku, czy to w Polsce, czy też w Belgii, ani też potwierdzenia, że korzystał z rehabilitacji w tym zakresie, a jednocześnie przyznał, że w Polsce się nie leczy z tego powodu.

Osoba zobowiązana do alimentacji powinna w pełni wykorzystywać swoje siły, kwalifikacje i uzdolnienia w celu uzyskiwania niezbędnych dochodów na zaspokojenie usprawiedliwionych potrzeb osób uprawnionych do alimentów. Zarówno ojciec jak i matka powinni dołożyć wszelkich starań i podjąć odpowiednie zatrudnienie, aby zapewnić odpowiedni poziom życia swoim dzieciom. Zobowiązany do alimentacji powinien uczynić zadość swojemu obowiązkowi, choćby wiązało się to z istotnym uszczerbkiem i powodowało obniżenie stopy życiowej. Tymczasem powód przez swoją decyzję o powrocie do Polski obniżył swoje dochody, przez długi czas z braku własnej inicjatywy pozostawał bez pracy, a obecnie nie poszukuje lepszej pracy, ani pracy dodatkowej, co jest możliwe skoro pracuje jedynie przez 4 dni w tygodniu. Nie jest rzeczą sądu czynienie teoretycznych rozważań, czy i gdzie powód mógłby więcej zarobić, jednakże z pewnością nie wykorzystuje w pełni swoich możliwości zarobkowych, szczególnie, że poza pozwaną nie ma nikogo na utrzymaniu i inaczej niż przedstawicielka ustawowa pozwanej nie jest obciążony obowiązkami w zakresie zaprowadzenia córki do przedszkola, do logopedy, na rehabilitację, na tańce, basen, czy bieżącej troski o jej zdrowie i wychowanie. Odnośnie zaś twierdzeń powoda, że decyzja o powrocie do kraju była m. in. spowodowana tym, że chciał być bliżej dziecka, to wskazać, należy, że sam poddał je w wątpliwość twierdząc, że „długo po powrocie z Belgii wystąpił o zmianę kontaktów, bo zbierał na adwokata” (karta 64), szczególnie, że owe zbieranie w tym okresie było żadne, jako, że przez kilka miesięcy nie pracował.

W sprawie nie budzi też żadnych wątpliwości, że nie uległy również zmianie zobowiązania ciążące na K. K.. Poza pozwaną nie ma nikogo na utrzymaniu, a pomoc finansowa świadczona matce, jakkolwiek zrozumiała społecznie i etycznie, jest jednak jego dobrowolnym zobowiązaniem, które nie może pokrzywdzić osoby uprawnionej ustawowo do alimentów.

Reasumując wskazać należy, że powód nie w pełni wykorzystuje swoje możliwości zarobkowe, nie pracuje w swoim zawodzie, lecz jako pracownik nie wykwalifikowany, nie poszukuje lepszej pracy, ani dodatkowego źródła dochodów, a nadto miał bardzo długie, przerwy w zatrudnieniu, gdy nie poszukiwał pracy, skutkiem czego wzrosły jego zaległości alimentacyjne oraz dodatkowe koszty egzekucyjne.

W ocenie Sądu przedstawicielka ustawowa pozwanej czyni znaczne starania by zapewnić córce utrzymanie, pracuje w pełnym wymiarze czasu pracy, w tej samej firmie co poprzednio, a pracę zawodową łączy z opieką nad dzieckiem, korzystając w tym zakresie z pomocy swoich rodziców, co prowadzi do wniosku, że w pełni wykorzystuje swoje możliwości zarobkowe.

Po określeniu, we wskazany sposób kondycji finansowej powoda i przedstawicielki ustawowej pozwanej, kierując się po raz kolejny normą prawną wyrażoną w przepisie art. 135 § 1 k.r.i o., zgodnie z którym zakres świadczeń alimentacyjnych powinien być adekwatny do usprawiedliwionych potrzeb uprawnionego do alimentacji, Sąd rozważył jakie są obecnie koszty utrzymania L. K., która nadal nie jest osobą samodzielną finansowo i nie ma własnych dochodów. Przedstawicielka ustawowa pozwanej wskazała na wzrost kosztów utrzymania pozwanej od czasu ugody alimentacyjnej. W trakcie przesłuchania oraz w oparciu o dowody z dokumentów wykazała, że ponosi dodatkowo koszty przedszkola córki – 400 zł miesięcznie, koszty wizyt okulistycznych i wymiany szkieł korekcyjnych – 45 zł miesięcznie (540 zł rocznie), koszty dojazdów do lekarzy do W. – 80 zł za wyjazd.

Poza powyższymi nowymi kosztami matka pozwanej wskazywała też i poparła dowodami z dokumentów koszty logopedy – 90 zł miesięcznie, koszty zakupu wkładek do obuwia – 20 zł, koszty rehabilitacji – 70 zł miesięcznie oraz zeznała o kosztach zaleconego basenu – 70-80 zł miesięcznie.

Uwzględniając powyższe Sąd przyjął, że średni miesięczny koszt utrzymania pozwanej wynosi 1500 -1500 zł miesięcznie, na którą składają się dodatkowo wydatki na wyżywienie – 400 zł miesięcznie, na obuwie i ubranie – 150 zł miesięcznie, zakupu środków czystości i higieny – 30 zł miesięcznie, zakupu leków – 50 zł miesięcznie, zakupu zabawek, przyborów plastycznych, edukacyjnych – 30 zł miesięcznie oraz udział w kosztach mieszkaniowych – 150 zł miesięcznie.

Sąd – przyjmując powyższe wartości wydatków na zakup ubrania oraz wydatków mieszkaniowych zgodził się z zarzutami powoda, że matka nie wykazała wskazanych w odpowiedzi na pozew wydatków mieszkaniowych, gdzie udział małoletniej miał wynosić 265 zł miesięcznie oraz ponadto uznał, że wydatki na zakup 6 par butów z dnia 15 maja 2017 roku za łączną kwotę 416 zł nie stanowią usprawiedliwionych wydatków na utrzymanie pozwanej, a tym bardziej, że należy je rozliczyć w skali miesiąca.

Reasumując – z powyższego wynika ewidentny wzrost kosztów utrzymania pozwanej w porównaniu z dniem 12 marca 2015 roku.

Co istotne, u podstaw zawarcia ugody sądowej z 2015 roku było uzyskanie przez matkę powódki tytułu prawnego, by otrzymywać belgijski zasiłek rodzinny w kwocie 100 euro, czego oboje rodzice L. mieli świadomość, tym bardziej, że oboje w toku tamtego postępowania przyznawali, że faktycznie ojciec przesyłał na rzecz córki kwoty znacznie wyższe bo po 350-400 euro miesięcznie, mimo to ugodę zawarto na 200 Euro, co po przeliczeniu wg kursu NBP z dnia wydawania wyroku stanowiło kwotę 862 zł. Ustalone wówczas alimenty stanowiły 1/7 wynagrodzenia powoda.

Oczywistym jest, że obowiązek alimentacyjny obciąża oboje rodziców, z tym, że stosownie do przepisu art. 135 § 2 k.r.i o. jego wykonanie w całości lub też w części może polegać na osobistych staraniach polegających na wychowaniu i utrzymaniu dziecka. W niniejszej sprawie to matka dba o utrzymanie małoletniej pozwanej, troszczy się o jej zdrowie, rehabilitację, uczestniczy w leczeniu dysfunkcji logopedycznych, co poza pracą z logopedą, wymaga ćwiczeń w domu, dostarcza małoletnią osobiście lub przez swoich rodziców do przedszkola, na zajęcia dodatkowe, odbywa wizyty lekarskie. Powyższe przemawiało za nierównym obciążeniem rodziców kosztami utrzymania małoletniej pozwanej.

Sąd uznał, że alimenty w kwocie po 800 zł miesięcznie są adekwatne do możliwości zarobkowych i majątkowych powoda, zwłaszcza, że poza L. nie ma innych osób na utrzymaniu, a gdyby w pełni wykorzystywał swoje możliwości zarobkowe, podjął pracę w zawodzie lub dodatkowe zatrudnienie, jego sytuacja materialna byłaby dużo lepsza, którą sam zresztą znacznie pogorszył pozostając przez długi czas bez pracy. W ocenie Sądu skoro dochody powoda wynoszą średnio 2000 zł miesięcznie netto, to po odliczeniu alimentów pozostaje mu kwota 1200 zł, która w pełni pozwala na zaspokojenie jego własnych potrzeb, szczególnie, że nie prowadzi jednoosobowego gospodarstwa domowego co obniża koszty utrzymania. Sąd nie zgodził się ze wskazanym w pozwie zestawieniem wydatków powoda, które ten określił na kwotę ponad 2000 zł miesięcznie, gdyż podzielił zarzuty strony przeciwnej, że nie zostały one w żaden sposób udowodnione. Co istotne sam powód zaprzeczył wskazanym w pozwie kosztom mieszkaniowym określonym na 380 zł miesięcznie oraz kosztom wyżywienia wyliczonym na 600 zł miesięcznie – gdy w czasie przesłuchania wskazał, że miesięcznie przekazuje partnerce na wyżywienie i mieszkanie 400 zł (karta 64 odwrót).

Uznając powództwo za zasadne jedynie we wskazanej powyżej części Sąd oddalił je w pozostałym zakresie.

Uściślając obowiązek powoda wskazano termin, w którym mają być uiszczane miesięczne raty alimentacyjne, zaś orzeczenie o odsetkach znajduje oparcie w art. 481 § 1 k.c.

O kosztach zastępstwa procesowego orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c. i 100 k.p.c. oraz § 2 pkt 3 i § 4 ust. 1 pkt 9 i ust. 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku poz. 1800 ze zmianami) i odpowiadających im przepisach rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców `prawnych (Dz. U. z 2015 roku poz. 1804 ze zmianami). Skoro bowiem powód wygrał sprawę w 17,13 %, a pozwana w 82,87 % to jej przedstawicielce ustawowej należy się zwrot kwoty 725,27 zł (82,87% z 900 zł pomniejszone o należne pozwanemu 17,13% z 120 zł).

Dodano:  ,  Opublikował(a):  Mariola Stolarek
Podmiot udostępniający informację: Sąd Rejonowy w Dzierżoniowie
Osoba, która wytworzyła informację:  Joanna Polak-Kałużna
Data wytworzenia informacji: